Remis z Brwinowem PDF Drukuj E-mail
wtorek, 2012-03-20
PIŁKA NOŻNA - Seniorzy
<< Start < Poprzednia 1 2 3 4 Następna > Ostatnia >>
Strona 1 z 4
W sobotnie popołudnie Ożarowianka zainaugurowała wiosenną część rozgrywek o mistrzostwo Ligi Okręgowej grupy Warszawskiej II . Podopieczni trenera Piotrka Michalskiego mierzyli się w Brwinowie z Naprzodem, niestety kolejny raz nasz zespół nie zdołał pokonać gospodarzy na ich terenie. 

Sezon: 2011 - 2012       Liga: Liga Okręgowa Grupa II       Kolejka: 18
Naprzód Brwinów 2012-03-17,
Sobota godz. 14
Naprzód Brwinów - KS Ożarowianka
0 : 0
KS Ożarowianka

Kartki KS Ożarowianka : 67' Rafał Kalbarczyk, 82' Paweł Radzikowski
Zmiany KS Ożarowianka : 46' Krystian Lewandowski Bartosz Kwiatkowski, 65' Piotr Urban Rafał Michalski, 75' Artur Toruszewski Paweł Radzikowski
Skład KS Ożarowianka : Marek Ignaciuk, Bartłomiej Sidorski, Krzysztof Kalbarczyk, Artur Toruszewski, Bartosz Piec, Krystian Lewandowski, Rafał Kalbarczyk (K), Maciej Soroka, Grzegorz Węsek, Kamil Melich, Piotr Urban Rezerwowi: Paweł Radzikowski, Bartosz Kwiatkowski, Rafał Michalski
Zobacz:     WYNIKI 18 KOLEJKI        TABELE LIGI


Zespól z Ożarowa przystąpił do tego meczu bez dwóch podstawowych zawodników poprzedniej rundy, Michała Ignaciuka i Łukasza Jasińskiego, obaj doznali kontuzji podczas okresu przygotowawczego. Zabrakło również w tym meczu naszego pierwszego bramkarza Michała Kuska, który musiał pauzować za nadmiar żółtych kartek. W porównaniu do rundy jesiennej do zespołu przybyli Bartosz Piec i Maciek Soroka oraz po ciężkiej kontuzji wrócił do składu Krystian Lewandowski, natomiast zespół opuścili Marek Kamiński i Marcin Zawadzki.

Spotkanie  w Brwinowie zakończyło się podziałem punktów po bez bramkowym remisie.  Mecz można porównać do derbów Warszawy, dużo  walki, mało klarownych sytuacji. W pierwszej połowie pod bramką obydwu zespołów nie działo się za wiele, mecz toczył się w środkowej części boiska, dużo walki i niedokładnych podań, co mogło być spowodowane nie najlepszym stanem boiska. W tej części gry godne były odnotowania były dwie sytuacje. Pierwszą klarowną sytuację po ewidentnym błędzie bramkarza gości „stworzyli” sobie zawodnicy z Brwinowa. Uderzenie za pola karnego nie wyglądało groźnie jednak naszemu bramkarzowi sprawiło pewien problem, piłka odbijając się od klatki piersiowej znalazła się na 8 metrze od bramki, napastnik gospodarzy mógł dopełnić formalności i zdobyć bramkę, na szczęście nasz bramkarz zdołał w porę zareagować i zrehabilitował się po błędzie który mógł się zakończyć bramką. Drugą sytuację stworzyli sobie zawodnicy Ożarowianki. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Rafała Kalbarczyka i zamieszaniu jakie powstało, w dogodnej sytuacji znalazł się Kamil Melich. Piłka znalazła się na 5 metrze i nasz napastnik miał przed sobą tylko bramkarza, na nasze nieszczęście bramkarz po instynktowej interwencji zdołał obronić strzał. 

W Przerwie meczu trener gości dokonał jednej zmiany, za Krystiana Lewandowskiego zawitał na placu gry młody pomocnik Bartosz Kwiatkowski. Druga połowa zaczęła się od mocnego uderzenia gospodarzy. Przy linii bocznej brak koncentracji naszej obrony wykorzystał pomocnik gości i podał piłkę do wbiegającego zawodnika gospodarzy na 16 metr, który uderzył z pierwszej piłki, na szczęście uderzenie było nie celne. W tej cześć gry zespół gości dłużej utrzymywał się przy piłce i próbował atakować zarówno bocznymi sektorami boiska jak i środkiem, ale zespół gości dobrze bronił dostępu do własnej bramki. Gracze z Brwinowa ograniczyli się do nielicznych kontr, które były likwidowane w zarodku bądź jak znajdowali się przed polem karnym gości tracili pomysł na rozwiązanie akcji i w rezultacie szybką stratą piłki. W ostatnich 15 minutach nasz zespół przeszedł na grę trójką obrońców, co było wyraźnym sygnałem że remis nas nie zadawala. W ostatnich minutach drużyna z Ożarowa miała kilka groźnych sytuacji, większość z nich była po stałych fragmentach gry. Najdogodniejszą sytuację miał w 90 minucie spotkania Krzysztof Kalbarczyk. Po rzucie rożnym wykonywanym przez kapitana drużyny na 5 metrze znalazł się przez nikogo nie kryty nasz obrońca ale niestety piłka po jego strzale przeszła nad poprzeczką. Do końca spotkania nic godnego już się nie wydarzyło i oba zespoły podzieliły się punktami. Na pewno bardziej zadowoleni z takiego wyniki mogą być zawodnicy z Brwinowa, którzy walczą o utrzymanie. Dla naszego zespołu jest to raczej strata dwóch punktów niż zysk jednego. Chociaż biorąc od uwagę że dla Ożarowianki stadion w Brwinowie zawsze jest trudnym terenem ten punkt też może cieszyć.

Następne spotkanie odbędzie się w Sochaczewie z miejscowym Orkanem, niedziela godzina 15.30. serdecznie zapraszamy do kibicowania.

Strona 1 z 4

Miasto Ożarów Mazowiecki Keller GEA-NOVA Bronisze Panattoni Stansat