Pokonując na swoim boisku Tura Jaktorów seniorzy Ożarowianki po raz pierwszy w rundzie rewanżowej zdobyli komplet punktów. Od początku meczu gospodarze stwarzali groźne sytuacje pod bramką przeciwnika kontrolując przebieg spotkania. Zawodnicy z Jaktorowa nie postawili zbyt wysoko poprzeczki, a ich formę potwierdza ostatnia pozycja w tabeli ligi okręgowej.

Sezon: 2008 - 2009       Liga: Liga okręgowa 2008/2009, grupa: Warszawa II       Kolejka: 18
	2009-04-04, Ożarów Mazowiecki Sobota godz. 11:30 KS Ożarowianka - Tur Jaktorów 3 : 0 (2 : 0) Widzów: Około 50 Pogoda: Słoncznie, temperatura około 15oC
Bramki KS Ożarowianka : Jacek Kwiatkowski, Paweł Piotrowski, Piotr Łupiński Zmiany KS Ożarowianka : Michał Ignaciuk Krystian Lewandowski, Grzegorz Staszewski Łukasz Jasiński, Jacek Kwiatkowski Marcin Zawadzki, Paweł Piotrowski Piotr Łupiński
Skład KS Ożarowianka : Jarosław Bartoszewski, Michał Kozłowski, Jakub Dobrowolski, Marek Ignaciuk, Krzysztof Kalbarczyk, Grzegorz Staszewski, Wojciech Kowalkowski, Robert Banasiak, Michał Ignaciuk, Jacek Kwiatkowski, Paweł Piotrowski Rezerwowi: Krystian Lewandowski, Łukasz Jasiński, Marcin Zawadzki, Piotr Łupiński
Zobacz:     WYNIKI 18 KOLEJKI        TABELE LIGI

Pierwsze 45 minut gry to całkowita dominacja KSO jednak raziła niezliczona ilość zmarnowanych sytuacji do strzelenia gola. Wojciech Kowalkowski i Grzegorz Staszewski dobrze radzili sobie z obrońcami a piłka często trafiała w pole karne przeciwnika. Było wiele wrzutek z drugiej linii ale zawodziła skuteczność.

Pierwsza bramka padła po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu gry, kiedy piłkę odbitą przez obrońców Jacek Kwiatkowski kieruje głową do siatki bramki zespołu z Jaktorowa. Kilka minut później, strzelec gola zostaje faulowany w polu karnym a skutecznym egzekutorem "jedenastki" zostaje Paweł Piotrowski. Pierwsza połowa kończy się wynikiem 2:0 dla gospodarzy.

Na początku drugiej części spotkania goście zaatakowali większymi siłami. Gospodarze nastawili się więc na grę z kontrataku. Trener dokonał 4 zmian - większość w bloku ofensywnym. W jednaj z akcji ofensywnych, po podaniu Łukasza Jasińskiego, celnie uderza piłkę Piotr Łupiński a ta, odbita od słupka, wpada po raz trzeci do bramki gości.

Gra się 'rozluźniła', obie drużyny miały jeszcze okazje do zdobycia bramek. Wynik jednak nie uległ zmianie a garstka kibiców sympatycznie spędziła ciepłe, wiosenne, sobotnie popołudnie.