Zwycięstwo z Mławianką |
![]() |
![]() |
![]() |
PIŁKA NOŻNA - Seniorzy | ||||||||||||||||
Do spotkania przystąpiliśmy z trzema zmianami w składzie. W miejsce
Bartosza Pieca, Dominika Midaka i Pawła Jabłońskiego zagrali Michał
Ignaciuk, Wiktor Żegliński i Krystian Lewandowski.
Pierwsza połowa spotkania nie była porywającym widowiskiem. Obie drużyny nie stworzyły sobie dogodnych sytuacji do zdobycia bramki. Ożarowianka miała trzy godne odnotowania sytuacje. Pierwszą Wiktor Żegliński po zagraniu Jakuba Pastusiaka. Druga to próba Rafała Kalbarczyka z rzutu wolnego i ostatnia sytuacja była autorstwa Bartosza Kwiatkowskiego. Goście z Mławy mieli dwa niegroźne strzały w kierunku naszej bramki. Druga odsłona spotkania dostarczyła nam dużo więcej emocji. Goście w pierwszych 10 minutach przejęli inicjatywę nad spotkaniem i stworzyli sobie okazję do zdobycia bramki. Pierwsza miała miejsce w 48 minucie po rzucie rożnym i uderzeniu przewrotką napastnika z Mławy, sędzia główny uznał, że przy strzale noga została zbyt wysoko podniesiona. W obrębie strzału było naszych dwóch zawodników. 3 minuty później była kolejna sytuacja, ale nie zakończona zdobyciem bramki. Bramka padła w 54 minucie. Po groźnej kontrze, w dobrej sytuacji znalazł się Wiktor Żegliński, niestety nie trafia czysto w piłkę, dobija Łukasz Jasińśki, jego strzał ląduje na poprzeczce, ale druga próba już znajduje drogę do bramki. Od tego momentu przewagę w posiadaniu piłki miała Mława. Natomiast nasza drużyna wyprowadzała groźne kontry. 3 kolejne wyśmienite sytuacje mieli Wiktor Żegliński wraz z Bartoszem Kwiatkowskim, Krystian Lewandowski i ponownie Wiktor Żegliński. Mławianka jedyną groźną sytuację miała pod koniec spotkania, po uderzeniu z okolic 30 metra piłka minimalnie minęła naszą bramkę. Podsumowując, w tym spotkaniu nasza drużyna zostawiła dużo zdrowia na boisku przeciwko bardzo wymagającemu rywalowi. Goście dużo krwi napsuł nam przy stałych fragmentach gry, ale nasza defensywa spisywała się doskonale, uniemożliwiając zdobycie bramki. Na minus na pewno skuteczność naszych zawodników. Oby w następnych spotkaniach było zdecydowanie lepiej. Niestety sędziowie nie dostosowali się poziomem do dwóch grających drużyn, myląc się w jedną i drugą stronę. Kolejne spotkania rozegramy w niedziele (23.08) z zespołem Naprzód Skórzec. |