Minimalne zwycięstwo nad Zniczem |
PIŁKA NOŻNA - Seniorzy | ||||||||||||||||
W tym spotkaniu z powodu nadmiaru żółtych kartek pauzowali Michał Ignaciuk oraz Bartosz Kwiatkowski. Po raz pierwszy w tym sezonie w wyjściowej jedenasce mogliśmy oglądać Dominika Midaka.
Już w 2 minucie zespół z Pruszkowa miał pierwszą okazję do objęcia prowadzenia. Ale rzut wolny, który wykonywali nie przyniósł większego zagrożenia. 4 minuty później pierwszą dobrą okazję miał nasz zespól. Kamil Melich dogrywał z linii końcowej piłkę, ale w ostatniej chwili bramkarz Znicza uprzedził jednego z naszych obrońców. Za to w 9 minucie kolejna sytuację mieli goście. Jeden z zawodników Znicza miał dogodna okazję do zdobycia bramki ale strzał z 9 metra został zablokowany przez jednego z naszych obrońców. W 17 minucie gry bramkę mógł zdobyć Krzysztof Kalbarczyk po dośrodkowaniu Rafała Kalbarczyka z bocznej strefy boiska, ale zabrakło niewiele aby zmienić tor lotu piłki. Do końca tej części gry nasza drużyna już nie stworzyła sobie dogodniejszej sytuacji do zdobycia bramki, natomiast goście mieli w końcówce dobra okazję ale strzał z okolic 20 metra poszybował nad nasza bramką. Drugą połowę rozpoczęliśmy z dwoma zmianami w składzie. Za Dominika Midaka wszedł Mateusz Lewandowski, natomiast za Bartłomieja Pomarańskiego wszedł Łukasz Jasiński. Tą część gry ponownie lepiej zaczęli goście. 3 minuty po wznowieniu gry mogli objąć prowadzenie. W 53 minucie Paweł Jabłoński próbował pokonać brakarza drużyny przeciwnej w rogu pola karnego. 3 minuty później pada jedyna bramka tego spotkania. Kontrę która przyniosła nam zdobycz bramkową rozpoczął Michał Kłusek podając piłkę do Pawła Jabłońskiego, który podaje do Pawła Milankiewicza i ten wyprowadza Łukasza Jasińskiego do sytuacji sam na sam, który wygrywa pojedynek z bramkarzem i wyprowadza naszą drużynę na prowadzenie. Od 75 minuty grało nam się zdecydowanie trudniej, ponieważ Paweł Milankiewicz dostał drugą żółta kartkę w konsekwencji czerwoną. Po tej sytuacji nasza drużyna myślała już tylko i wyłącznie o utrzymaniu korzystnego rezultatu. W tym okresie tylko raz drużynie z Pruszkowa udało się poważnie zagrozić nasze bramce, ale piłkę zagraną wzdłuż 5 metra nikt nie przeciął. W tym spotkaniu na pewno przeciwnicy mieli optyczną przewagę, z której niewiele wynikało. Nie mogli stworzyć sobie dogodnej sytuacji. Natomiast nasza drużyna stworzyła sobie mało klarownych sytuacji bramkowych, ale jedną z nich udało nam się wykorzystać. Kolejne spotkanie rozegrany z Szydłowniaką Szydłowiec 09.11.2013 o godzinie 13:00 na terenie przeciwnika. |